Rozdział I
„Once upon a time an Angel and a devil fell in love.
It did not end well”
Laini Taylor
Laini Taylor
-Po prostu się zamknij!- warknęłam na
niego.
-Okej już nic nie mówię.- powiedział
Drake i podniósł ręce obronnym geście.
- O co tym razem poszła?- zapytała
znudzonym tonem Miranda.
- Oh, Mirando jeszcze nie nauczyłaś, się
że z tym dzieckiem można kłócić się o wszystko?- jęknął mój kochany brat.
-To, że jesteś starszy o dwa lata nie
czyni Cię mądrzejszym!-burknęłam.- I tak mnie rodzice kochają najbardziej.
Drake tylko prychnął i odszedł do swoich
znajomych.
-Gdybym miała tak przystojnego brata jak
ty, skakałabym ze szczęścia.- rozmarzyła
się Mir.- Czemu wy obydwoje musicie być tacy piękni?
Widziałam, że Drake uśmiechnął się pod
nosem słysząc słowa Mirandy.
-Wcale nie jesteśmy tacy piękni.-
odmruknęłam.
-Oh, ależ nie! Ty masz idealne blond
włosy do pasa i oczy w kolorze nieba, a w czekoladowych oczach twojego brata
chciałaby utonąć co druga uczennica naszej szkoły. Wliczając mnie
oczywiście.-powiedziała.
-Ciekawe.- mruknęłam. Kompletnie
ignorując moją przyjaciółkę.
Przed wejściem do stołówki stało dwóch
chłopców. Bardzo przystojnych chłopców. Jeden miał półdługie blond włosy i
błękitne oczy. Na jego ustach gościł promienny uśmiech, a ten drugi był
całkowitym przeciwieństwem. Kruczoczarne włosy przystrzyżone na krótko i
zielone oczy z odcieniami brązowego. Wzdrygnęłam
się. Biła od niego dziwna energia.
-Hej,
Scarlett słuchasz mnie?- zapytała Miranda.
-Ah, tak słucham Cię uważnie.-
potaknęłam.
-To Harry i Louis.-wyjaśniła Miranda.-
Podobno są braćmi. Przenieśli się tutaj z Nowego Orleanu.
-Jak ty mnie dobrze znasz.- jęknęłam.
-Jesteś taka przewidywalna Scarlett.-
mruknęła.- Dobra, gadaj który Ci wpadł w oko.
-Żaden!- krzyknęłam i podniosłam się z
miejsca.
Co było oczywiście błędem, bo wszyscy jak
jeden mąż na mnie spojrzeli. Drake pokręcił głową z dezaprobatą i się zaśmiał.
Przypomniały mi się słowa mamy:
-Pamiętaj kochanie, staraj się nie wyróżniać.
-Pamiętaj kochanie, staraj się nie wyróżniać.
Zwracam na siebie uwagę samym swoim
wyglądem. Ludzie po prostu mnie lubią. Ale to już nie moja wina.
Rodzicie nie byliby z nas dumni. Z powrotem usiadłam na swoje miejsce, a reszta
dalej kontynuowała lunch. Tylko ten szatyn patrzył na mnie przenikliwie. Jakby
chciał zajrzeć w głąb mnie. Zrobiło mi się zimno.
-Harry to ten blondas?- zapytałam.
-Nie, nie, nie to ten z zielonymi oczami.
Straszny co?- wyszeptała.
-No, troszeczkę.- uśmiechnęłam się.
-Całkowite przeciwieństwo Drake.-
powiedziała.
-Tak, Drake wcale nie jest groźny. W
ogóle. Tylko czasem mnie bije, wyrzuca przez balkon, rzuca we mnie krzesłem.-
zaczęłam wyliczać.- Ale jest niegroźny i całkowicie słodki, prawda?
-Dziwne, że jeszcze Cię nie zabił.-
uśmiechnęła się.- W sumie musiałby się bardzo postarać.
-Ta.- szepnęłam.
Miranda znała naszą tajemnicę. Wiedziała
o nas wszystko. Nawet jeśli groziła mi za to śmierć. W końcu nami też rządzą
jakieś prawa i nawet ja powinnam je przestrzegać. Ale ufałam jej. Zresztą
prędzej czy później i tak by się wszystkiego dowiedziała. Spędza w naszym domu dwa
razy więcej czasu niż w swoim.
-Mir, muszę iść mam historię sztuki. Wolę
się nie spóźnić.- powiedziałam. Pocałowałam ją w policzek i wyszłam.
Mijając nowych poczułam dziwny chłód.
Blondynek uśmiechnął się do mnie ciepło. Za to ten drugi totalnie mnie
zlekceważył.
Po chwili dotarłam do klasy pana Rubla. Zajęłam ostatnią ławkę przy oknie i błagałam, żeby
nikt więcej się do mnie nie dosiadł. Moje prośby zostały wysłuchane, bo nie
miałam sąsiada w ławce. W sumie sama się o to postarałam, bo gdy ktoś
podchodził do mojej ławki ze słodką proszącą minką patrzyłam na niego wzrokiem zabójcy.
Pan Rubl zaczął swój wykład. Jejku, co mnie interesuje jaki styl w sztuce
panował w XVIII wieku?
Nagle drzwi do Sali się otworzyły. Ten nauczyciel strasznie nie lubił, gdy mu się
przerywa.
Oderwałam wzrok od dzieci bawiących się
za oknem i zwróciłam go na ucznia, który śmiał się spóźnić.
Cóż, w wejściu stał Harry. Zupełnie nie przejmując się wzrokiem pana
Rubla.
-Ładnie to tak się spóźniać już na
pierwszą lekcję, panie Sulivan?- zapytał.
- Pani dyrektor mnie zatrzymała.- ton
jego głosu był strasznie lekceważący.
Coś czuję, że Rubl da mu popalić.
-Dobrze, więc zajmij miejsce obok
Scarlett.- powiedział wskazując a moją ławkę.
Chłopak bezszelestnie podszedł do mnie i
zajął miejsce w ławce.
-Jeśli jeszcze bardziej się ode mnie odsuniesz
to nie starczy Ci ławki.- powiedział.
-Dzięki za radę.- prychnęłam.
Do końca lekcji siedziałam od niego jak
najdalej mogłam. Nie wiem czemu. Po prostu wzbudzał we mnie niepokój.
-Do zobaczenia Scarlett.- wyszeptał do
mojego ucha i wyszedł.
Moje serce zabiło mocniej.
-Głupi debil.- mruknęłam pod nosem.
Na szczęście siedział ze mną jeszcze
tylko na angielskim. Innych przedmiotów
chyba z nim nie miałam. Bardzo cieszyłam
się z tego powodu.
-Widziałaś tego nowego?- zapytał Drake,
gdy wracaliśmy do domu.
-Tak, mam z nim historię sztuki i
angielski.
-Dziwny jakiś.- szepnął zmartwiony.
-Boje się go.- powiedziałam i spojrzałam
mu w oczy.
-Przecież, wiesz że i tak Ci nic nie
zrobi. Nie da rady.- uśmiechnął się.
-Mhm.- mruknęłam.
Dalszą drogę do domu pokonaliśmy w ciszy.
-Jesteśmy!- krzyknęłam w progu.
Z kuchni wychyliła się zmartwiona twarz
mamy.
-Dzieci, jak dobrze, że jesteście musimy
z Wami poważnie porozmawiać.- szepnęła.
__________________________________________________
okej, macie pierwszy rozdział. Oceńcie sami jak wypadł :*
Co do autorki tego cytatu na górze nie jestem pewna ;p
Co do autorki tego cytatu na górze nie jestem pewna ;p
całkiem fajnie się zaczyna ;) już lubię tego Harrego, mimo iż jest "straszny" (cokolwiek to znaczy ;D )przy niektórych fragmentach nieźle się uśmiałam ;D nie wiem dlaczego rozbawiło mnie to, że brat Scarlett rzuca w nią krzesłami haha! ;D
OdpowiedzUsuńale przy tym "Jeśli jeszcze bardziej się ode mnie odsuniesz to nie starczy Ci ławki" też się uśmiałam ;D
czekam na kolejne! ;*
Bardzo dziękuję ♥
UsuńNo, czekamy na kolejne rozdziały! Całkiem ciekawie się zaczyna ;D I super Ci dialogi wychodzą, momentami boki zrywać xD
OdpowiedzUsuńI zapraszam na przed-chwilą-dodany rozdział do mnie ^^